Zaczne od drobnostek,, ktore sie ostatnio u mnie pojawily.Nie bedzie tu nowych moich uszytych ubran ani akcesoriow do stylizacji, bo wszystko to mozna ogladac na moim blogu rekodzielniczym.
Nowe zapachy wypelniaja caly dom.
ARPEGE marki LANVIN to kwiatowo-aldehydowe perfumy dla kobiet.Arpege ukazal sie na rynku perfum w 1927 roku.Perfum stworzyli Paul Vacher i Andre Fraysse.Nutami glowy sa aldehydy , wiciokrzew , brzoskwinia,neroli, konwalia i bergamotka; nutami serca sa kamelia,kolendra, irys, lilia,jasmin, ylang-ylang,konwalia, roza i geranium;nutami bazy sa bursztyn,drzewo sandalowe, paczula,pizmo, wanilia,benzoes i wetyweria.Ten zapach jest zwyciezca nagrody FiFi Award Hall of Fame 2005 roku.
Kolejny zapach, ktory mnie calkowicie zaskoczyl to Jo Malone .Ta czarna kokardka na opakowaniu nic zlego nie symbolizuje.Jest to dekoracja pasujaca do czarnego obramowania kartonowego opakowania.
Red Roses marki Jo Malone London to kwiatowo-zielone perfumy dla kobiet.Perfum ukazal sie na rynku w 2001 roku.Stworzyli go Lucien Piquet i Patrycja Bilodeau.Nutami glowy sa cytryna i mieta;nutami serca sa lisc fiolka i roza bulgarska;nuta bazy jest wosk pszczeli.
Bardzo lubie porcelanowe drobiazgi , ktore odmieniaja wnetrza.Grzyby na pierwszym planie sa wykonane recznie .
Zawsze marzylam o duzej, stojacej, stylowej lampie i sie w koncu u mnie zmaterializowala.Jest wykonana z cedrowego drzewa .Daje piekne swiatlo .To nie jest jej docelowe miejsce w moim domu, ale powoli juz tworzy sie kliamt.
Kwiatow nigdy nie moze u mnie zabraknac.Tym razem to mieszanka ogrodowo-szklarniowa.
Mysle, ze przelamalam w sobie opor to dalszego prowadzenia tego bloga.
Trzymajcie kciuki, by tak sie stalo.Ponoc pieknem trzeba sie dzielic.