Nalezaloby napisac.... przedswiateczne zakupy....
Ilez mozna kupowac i w koncu gdzie to wszystko trzymac.Ale popatrzec zawsze mozna i sie pozachwycac.
Wybralam sie do IKEA.To bylo 10 dni temu.Juz panowal swiateczny nastoj.Koledy,dekoracje, choinki.
Wszystkie zdjecia zrobione komorka wiec ich jakosc jest slaba.
Najbardziej zachwycily mnie kuchenne gadzety, mebelki, wyposazenia.Oto kilka zdjec.
Ten kredens ponizej urzekl mnie ogromnie.Ubolewam ze mam taka malenka kuchnie.
Marzenia o zlewie- fartuchu poszly do lamusa.Nie mam miejsca na niego.
A ta cudna kompozycja z doniczek metalowych to pomysl do zaadoptowania.
A dzisiaj wybralam sie z moja wnusia Kamilka na bozonarodzeniowy jarmark do 1 dzielnicy Wiednia.
Dziesiatki stoisk z dekoracjami swiatecznami, jedzonkiem i piciem kusza ogromnie.
I naturalnie trzeba bylo kupic balona Olafa z bajki Disneya.
A teraz czas na swiateczne porzadki.Zycze Wam ,by przebiegaly w spokoju i wedlug planu.
8 komentarzy:
Trochę zazdroszczę tego jarmarku marzy mi się żeby choć raz go zobaczyć, moja Julcia była w tamtym roku przejazdem i była i drobiazg kupiła, fotek porobiła ;))
A co do ikea, o i ja lubi te klimaty bardzo ;))
uściski!
ja natomiast Alu - niczego ci nie zazdroszczę - pozwiedzałąm i powiem szczerze że hajładniej w tej krasie sklepowej wygląda twoja wnuczka - buziaki ślę Mariii
Alu, w Ikei wchodzę tylko do działu kuchennego.No i może w materiały.
Dawno nie byłam więc tym bardziej miło popatrzeć:)
Jaką masz śliczną wnusię! Z przyjemnością obejrzałam piękne meble i świąteczne dekorację. Pomarzyć dobra rzecz, a wszystko mi się podoba:))
Uwielbiam ten slkep , jeszcze nie widziałam tych dekoracji świątecznych , czasu brak , pozdrawiam cieplutko ,,
Ikea zawsze inspiruje, też lubię ten sklep...zawsze coś Mnie tam skusi...Pozdrawiam serdecznie ..Dorcia.
o matko!dobrze,że nie pojechałam do Ikea:)))bo znowu wyszła bym lżejsza o kupę kasy:)))nie!mnie w okresie świątecznym powinno się zamykać w klatce,albo dostęp do konta bo mnie się wszystko podoba:)))))
Lubię buszować w Ikei...
Twoja wnuczka - prześliczna. Alicjo w moim mieście też jest już na Rynku kiermasz, ale marzę, by zobaczyć ten sławny we Wiedniu. Pozdrawiam Cię ciepło!
Prześlij komentarz