sobota, 8 sierpnia 2015

Mimo upalow

..wybralismy sie na zwiedzanie Wiednia.Dzis byl pierwszy dzien zwiedzania. Katedra Sw.Szczepana  w 1 dzielnicy Wiednia.A wiecie z kim bylam ??z moimi najmlodszymi wnukami czyli Magdalenka i Kacperkiem.Byli rowniez ich rodzice.
Katedra jest przesliczna .Kilka zdjec.Oltarz glowny.


Nawa boczna ( jest ich kilka )



Oraz wnuczki wlasnie w katedrze.
Zwiedzilismy kilka sklepow, kupilismy slodycze.Wrocilismy do domu.Upal wykanczal.
W domu Magdalena przebrala sie w spodniczke , ktora musialam uszyc na zadanie.

I  zaraz  humor jej sie poprawil.
Magdalena kocha torebki. Bedac  w 1 dzielnicy  Wiednia   odwiedzilysmy sklep.Takie oto cudo udalo nam sie kupic.Uwazam, ze taka pamiatke trzeba z Wiednia miec.

A tu torebka z bliska.Piekna reczna robota .Torebka wysadzana naturalnymi kamieniami i perelkami.
Na zloconym sznureczku.Magdalena  byla szczesliwa.

 W przyszlym tygodniu ciag dalszy  zwiedzania.
Pozdrawiam Was milo.)


4 komentarze:

Wikera Potyczki pisze...

Dziękuję za oprowadzenie po katedrze. Piękne masz wnuki, a Magdalena w nowej spódniczce ślicznie się prezentuje, jeszcze ta torebeczka jak marzenie. Wcale się nie dziwię, że humorek jej dopisywał!
Czekam na obiecany dalszy ciąg:))

Przygody z drutami pisze...

dziekuje za ten post,kiedys daaaawno temu zwiedzilam Wieden 1998 i mam zdjecie na przeciwko katedry Sw Szczepana, piekna spodniczka jestes wspaniala Babcia, gratuluje,pozdrawiam serdecznie i chlodno, w Polsce fale upalow okolo 38 C,sciskam

Barbara Bastamb pisze...

U mnie też straszne upały. Katedrę widziałam ale tak dawno temu...
Cudna ta Twoja wnusia, mała księżniczka...
Urocza torebusia...pozdrawiam chłodno...

Anstahe pisze...

Alu, długa cisza. Napisz słóweczko.