poniedziałek, 4 października 2021

Wnetrze.

 Kazdy dom ma swoj klimat, swoje wnetrze,atmosfere, zapach i smak.Jedni domy dekoruja, inni pozostawiaja je w niemal ascetycznym stanie.I kazdy swoj dom ubierze na swoj gust, upodobania i zamilowania.Kazdy  wybierze kolor wnetrza i dodatkow tekstylnych.I kazdy z nas decyduje, co sie w jego domu bedzie znajdowac:meble, dekoracje,dodatki i w jakim stylu.Moj kacik  na tej  Ziemi uwazam za moja przystan do zycia i tak ja dekoruje, jak mi w duszy gra.W moim domu znajdziecie mnostwo kolorow pozornie do siebie nie pasujacych,meble i porcelane wyjeta jakby z innej epoki,stare ksiazki , XVIII i XIX wieczne dzienniki oprawiane w skore,stare kufry i inne bibeloty.

Postaram sie ten blog reanimowac, przywrocic mu dawna ogladalnosc,wlaczyc teksty i anegdoty a z czasem male opowiesci.Przeciez nie samym szyciem czlowiek zyje.Tuz obok toczy sie zycie.https://alicja-beautyhome.blogspot.com.Na tym blogu pokazuje moje zmagania z igla i nitka.Zapewne go  znacie. A tutaj,na tym blogu pokaze Wam moje inne oblicze.Poza pasja szycia mam tez inne hobby i  zainteresowania .Pisze rowniez, narazie "do szuflady " i nie sa to kryminaly ani romanse.

Dzisiaj proponuje kilka zdjec z mojego domu.Znacie je zapewne z Instagrama badz Facebooka.Nastepne zdjecia, w kolejnym poscie beda niespodzianka, poniewaz nie byly jeszcze  nigdzie udostepniane.

Dary jesieni.

Kwiaty to najpiekniejsza ozdoba domu.

Czas na jesienne,suche bukiety.

Uwielbiam drobiazgi, zapomniane bzdety, klamoty.Zapewne nikomu juz nie potrzebne.Na zdjeciu stara puszka metalowa.Przeznaczylam ja na herbaty.Zawsze dodaje uroku na stole, gdy jem sniadanie.

Szyte owoce.


Moj stary,podrozny kufer na kosmetyki idzie do renowacji.

Absolutnie stare pudlo na kapelusze typu fedora.

Krysztalowa popielnica lsni w sloncu.Krysztaly kochaja swiatlo swiec,swiatlo kominka, lamp zapalonych wieczorem,kinkietow i swiatlo promieni slonecznych.

Wczoraj wieczorem sprawdzilam,czy da sie czytac ksiazke przy dziesieciu zapalonych swiecach wieczorem.Tak, da sie czytac a jaki nastroj, jaki klimat ???......tak,jakbym przeniosla sie w czasie co najmniej o sto lat.

"Kaganek oswiaty"
"Polskie słowo „kaganek” oznacza „naczynie z palącym się wewnątrz ogniem służące do oświetlania”, stąd oprócz typowych lamp oliwnych słowem „kaganek” określane są przenośne świeczniki, niekiedy z rozbudowanym spodkiem na kapiący wosk. Dzięki umożliwieniu pracy po zmroku lampka oliwna stała się symbolem światła i oświecenia umysłowego: wiedzy, inteligencji, poznania, rozumu, stąd znane powiedzenie nieść, zapalić kaganek oświaty". cytat pochodzi z Wikipedii.
Te stare "ksiegi" na zdjeciu to "Allgemeine Familien Zeitung" z 1871 roku .

Moj jesienny kacik do czytania ksiazek wieczorami.

Szyte dynie na jesien.

Siedem nowych pozycji do przeczytania.Od ktorej zaczac.??? Trudny wybor.

Porcelanowa bombonierka.To Bassano Italy.Wloska firma z tradycjami.Piekne nozki i cudowna plecionka.Wam rowniez zycze udanego weekendu w otoczeniu rzeczy pieknych.)


Pozdrawiam.

4 komentarze:

BasiaW pisze...

Bardzo się cieszę Alicjo z Twojej decyzji bo sama uwielbiam takie klimaty, więc będę często gościć u Ciebie, by nasycić zmysły. " Klamoty" są dla mnie nieodzowne, dodają domowi duszy i uroku. A książki wybrałaś wspaniałe, zaczęłabym od " Kobiet", ale "Ogrodnik nie ustępuje". Serdecznie pozdrawiam i czekam...

Alicja pisze...

Witaj Basiu,milo Cie znow tutaj goscic.Ciesze sie, ze jestes i milo mi ogromnie, ze popierasz moj pomysl na reanimacje bloga.Ksiazki zdazylam juz wszystkie przeczytac i "Ogrodnik" byl najlepszy.Pozdrawiam jesiennie.)

bozenas pisze...

Piękne dekoracje:)ja również uważam,że każdy dekoruje dom tak jak chce i jak się jemu podoba i na co go stać:)Nie rozumiem na przykład krytyki czyichś dekoracji co szczególnie widać na stronach wnętrzarskich:)pozdrawiam cieplutko:))

Alicja pisze...

Milo mi ogromnie Bozenko, ze zawitalas na mojego starego bloga.Ja uwazam, ze czym chata bogata tym rada.Ja ciesze sie z kazdego drobiazgu.Znajomi wiedza ze kocham porcelane ,wiec na wszystkie okazje cos tam dostaje,a potem chodze dumna jak paw, bo mam cos nowego.Nie krytykuje,bo zeby skrytykowac, trzeba wejsc w czyjes buty, znaczy dobrze go znac.Ja kocham starocie,to daje mi radosc.Bozenko, zycze Ci udanego weekendu i pozdrawiam serdecznie.)